piątek, 20 maja 2011

Konie w galopie 1

Konie w końcu rozpoczęte.

Praca całkiem duża (200x280 krzyżyków), kanwa 14, obraz mimo nieco mniejszych niż poprzednio krzyżyków, nadal duży. Przy okazji - kanwa 12 przestała mi się podobać, widocznie to kwestia wprawy, ale obrazy na tej większej wykonywane będą tylko w ramach wykończenia zapasu materiału.

Postanowiłam haftować inaczej, niż do tej pory. Aż do tej pracy brałam jeden kolor i wyszywałam go w całości. Przy pracy o takich rozmiarach i takiej małej ilości mulin (zmiany nie będą więc zbyt częste) postanowiłam pracować nieco inaczej, czyli po kawałkach i tam normalnie - po kolorach. Zrobiłam tak 1/3 pracy w trzech kolorach (4 strony), po czym stwierdziłam, że można to jeszcze podzielić na strony i dlatego góra (poza tłem na naprawdę samej górze) jest już zrobiona we wszystkich kolorach. I ten sposób podoba mi się niesamowicie. Uwielbiam moment, kiedy jakiś obrazek jest kompletny - tutaj co chwilę kolejna strona będzie gotowa i będzie cieszyć oczy.

Jak na razie więc dwie strony

Od Konie w galopie

Oraz całość, czyli strony 1 - 4 (no dobra, tak naprawdę 8-12, nie wiem dlaczego wzór drukowany jest od prawej), gdzie pół jest już w komplecie, a pół w połowie (pod względem kolorów, bo nie wypełnienia :) )

Od Konie w galopie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz