wtorek, 3 stycznia 2017

Zaległości - ileż można to ciągnąć

I przyszedł czas na prezentację kolejnych, ostatnich już zaległości. Nie będę się rozwlekać i prezentować zdjęć z tzw. międzyczasu, bo i tak nic nie wnoszą ;) Będą jeszcze zdjęcia oprawionych prac - kiedy już je oprawię. A Bibliotekarka będzie w kolejnych odsłonach, wszak praca nie skończona :)

A zanim machnę podsumowanie 2016 i plany 2017, to chcę chociaż prezentację ostatnio robionych prac wykonać, bo to wstyd, że tyle czasu taki sampler jest ukończony, a nie pokazany jeszcze.

Dobra, to szybciutko. Sampler się nie zgubił, cały czas był schowany do koszulki z wzorem, nićmi i wszystkim, nie wiem czemu ubzdurałam sobie, że to akurat miejsce sprawdzałam i przekopałam WSZYSTKO, a samplera nie znalazłam. W przypływie desperacji spojrzałam do miejsca, gdzie być powinien i niespodzianka - jest! No kto by się spodziewał :D

Szybkie pranko i proszę Państwa, gotowy samplerek. Jeszcze nie wyprasowany i nie oprawiony, na razie zero pomysłu na oprawę, jako, że praca była z gatunku "widzę i robię", a nie, że swoje odczekała itp.


Króciutkie podsumowanie: rozmiar to 247 na 185, krzyżyków niecałe 17 tysięcy. Materiał to floba 35ct, 2x1, wykonywane dwiema nitkami cieniowanej Ariadny. Skończone w szpitalu, kiedy to nie miałam nic do roboty :)

I druga zaległość, Bibliotekarka. Pokazywana ostatnio, kiedy miała czarne, czarne i czarne, czyli nieco ponad 1/3 obrazu. No to teraz ma dużo więcej, kolejną 1/3. Otóż posiada już wypełnienie buzi, kawałek dekoltu, większość książki i generalnie wszystkie, ale to wszystkie kolory, poza szarościami. Tak, zostały szarości. Po lewej stronie, ze dwa pukielki ;) mają już też zrobione szarości (poza białym i bladoniebieskim, którego też jest pełno we włosach), więc to wypełnienie widać, że wychodzi cudnie. Nie, nie obawiam się tego, że zeszłam z ilością kolorów. Z 89 na 20 :>


Z pokazywaniem zaległości na razie mam spokój :) Teraz muszę przygotować podsumowanie i plany, krystalizuje mi się to już w głowie, też powinno być niedługo noteczka, jak tylko zbiorę liczby.

Bywajcie!

11 komentarzy:

  1. Piękny semplerek, czekam z ciekawością na prezentację w oprawie.
    bibliotekarka niezmiennie zachwyca mnie swoja urodą.
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku w duuużych ilosciach tego dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sampler jest śliczny, a bibliotekarka coraz bardziej nabiera wyrazu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz mały Mikołaj nie pozwoli ci tyle wyszywać co byś chciała, ale nie mogę doczekać się końca twojej bibliotekarki :), jest urocza :).
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Samplerek jest świetny:-) Biblotekarka cudna:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW!!! I sampler jak i bibliotekareczka robią wrażenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sampler wyszedł bardzo fajnie-choć nie jest to coś co osobiście bym chciała wyszyć to nie mogę się nie zachwycić ;) ciekawa jestem jak go oprawisz :) bibliotekarka też coraz fajniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sampler jest śliczny, marzy mi się żeby kiedyś jakiś wyszyć :) Bibliotekarka jest cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję ukończonego Samplera - jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sampler wyglada genialnie! Pieknie go wykoczylas. Bibliotekarka tez super i jakbys nic nie powiedziala to w zyciu bym sie nie domyslila ze cos wykombinowalas z kolorami ;). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Sampler bardo fajny :)
    Jestem ciekawa finalnego zdjęcia bibliotekarki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bibliotekarka świetna. Powodzenia w Nowym Roku!!!

    OdpowiedzUsuń