sobota, 21 lutego 2015

Tata Muminka piątkowo-sobotnie

A Tata Muminka ma czarno-czerwony cylinder :) I ślad po tamborku ;) No nic, nadal żelazka nie wyciągnęłam:


Zegary gonię, ale gonię kolorem białym i prawie białym ;) Z daleka nic nie widać, z bliska białe plamy na białej kanwie. Machnę fotkę, jak będzie cała strona.

15 komentarzy:

  1. Zakochana jestem w Twoich Muminkach! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :D Ale Mama Muminka i Panna Migotka to już w marcu. Bo się nie wyrobię. Trza gonić plan :>

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ten Muminek :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. I bez żelazka Tata wygląda świetnie:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tata Muminka prezentuje się pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo sympatyczny Muminek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za pochwały :) Następna prezentacja - pewnie po prasowaniu i oprawieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejny do kolekcji :) Jest super-czekam na Migotkę :) Zapomniałam jeszcze przy poprzednim-że te bambusy mi się podobają :D i taka to historia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Migotka i Mama Muminka w marcu będą - taki jest plan :)

      Usuń
  9. Extra! Dokładnie jak z bajki :)

    OdpowiedzUsuń