czwartek, 14 kwietnia 2016

Ananas - luty

Ananasa robi się szybko, prawie łatwo i jak człowiek ustawi sobie kolejność prac - to nawet szybko. A jak się zacznie pracę w kwietniu, kiedy są już dostępne cztery odcinki, to nawet z rozpędu można machnąć części więcej :) Po niewielkim odpoczynku po styczniu, przyszedł więc czas na luty.

Kolor to kolejny pomarańczony (3340, 4 nitki) i zamiast Kreinika jakaś srebrna metaliczna nić (2 nitki).

Też fotka 'normalna' i pracy wystawionej na prawdziwe słońce - w końcu można na nie trafić nie tylko, kiedy się jest w pracy :D



Metalizowane nici męczyły mnie nieco, ale jakoś to ogarnęłam, nie było aż tak źle.

8 komentarzy:

  1. Fajnie przybywa :-) Ciekawa jestem dalszych czesci ananasa. Super :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. bo nabieram ohoty a xxxx nie ruszyłam od 2 miesięcy

    OdpowiedzUsuń
  3. Intrygujące, czekam na więcej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz fajniej to wygląda...pokazuj więcej-może i ja rozszerzę swe horyzonty robótkowe :) kiedyś...oczywiście :P

    OdpowiedzUsuń