środa, 12 sierpnia 2009

Misiaczki, przed-przedostatnia odsłona

Najprawdopodobniej odsłona przed-przedostatnia. Będzie jeszcze w komplecie (jak widać, brakuje tylko trochę bieli na krze). Potem pranie, prasowanie, oprawa i na ścianę, marsz! Już niedługo :)

Od Misiaczki

Jeśli chodzi o koła - dostałam cudną cieniowaną mulinę z Ariadny. Kiedy oglądałam te cieniowane kolory na komputerze nie wyglądały aż tak dobrze (często zapominam, że laptopy nie mają aż tak dobrego odwzorowania barw), były takie zimne, nieszczególnie mi się podobały. Ale na żywo - cudo. I to też już niedługo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz