sobota, 8 stycznia 2011

Rany

Jak dawno nie pisałam! Trochę wstyd, ale mam dla siebie wytłumaczenie :) Zajęłam się wszystkim, tylko nie krzyżykami. Hardanger w ogóle leży i kwiczy, ale pocięte materiały są w planach na większe podkładki, której nie są aż tak pilne, więc czekać mogą. A zajęłam się przygotowaniami do świąt i zupełnie nową techniką, czyli decoupage. Zrobiłam milion pięćset bombek i kilka rzeczy takich bardziej płaskich, do tego jeszcze kilka bombek karczochowych i generalnie - w listopadzie i grudniu na nic więcej czasu nie wystarczyło. Nie było również czasu na prezentację, bo przecież po co komu zrobić zdjęcia :> Łącznie bombek wyszło 30, zdjęć mam zero, ale nic to, może po obdarowanych je jeszcze pofotografuję i umieszczę.

Co do szybkiego podsumowania - czas zrobić porządek trochę w szablonie, bo widzę, że miarki postępu się porozjeżdżały i narobiły bałaganu. Poza tym, część prac się pokończyła - ale to może już w prezentacjach wyjdzie. Weszły nowe prace do wykonania :) O tym też za moment. Ogłaszam więc "Czas Aktualizacji Bloga", czyli czas najwyższy.

Aha, zapisałam się jeszcze do polskiego neddlePointa, chyba całkiem upadłam na głowę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz