piątek, 8 kwietnia 2016

Szybko, szybciuteńko - mozaika

Kolejne 'dzieło' dokończone ;) Wzięłam się za ananasa, pooglądałam nowe materiały i wszystko nowe, a potem odrzuciło mnie od haftu. No, tak mam. To wytargałam mozaikę, która ostatnio w prezentacji wyglądała tak:


potem zrobiłam kawałek na dole po prawej i dalej czekała na zmiłowanie. To się zmiłowałam, dzieci pomogły (tak, wszystkie krzywizny na nie zrzucam ;) ), końcówkę w zasadzie zrobiła starsza - bo akurat zostało kilkadziesiąt diamencików w jednej ładnej plamce.

Oprawiona mozaika fraktalowa wygląda tak:


Lepiej by ta mozaika wyglądała, gdybym ją zamówiła większą, tak, wiem. Następne będą większe ;)

Następne do tworzenia idą motylki (wiadomo, mozaika nie będzie miała aż takich szczegółów):


Kosmosy zostawiam na kiedyś tam. Po pierwsze: obiecałam dzieciom motylki, one są takie kolorowe i w ogóle łatwiejsze w wykonaniu - wzór to nie są tylko kolory plus symbole, wygląda jak tylko nieco pokolorowany wzór z symbolami. Powinno być dla maluchów prościej. Oraz nie wiem, gdzie wrzuciłam diamenciki do kosmicznych mozaik, więc - nie mam wyboru :)

10 komentarzy:

  1. no proszę szybki lopez ... ale fraktal wyszedł naprawdę super!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybko, bo szybko notka, nie że szybko wyklejony :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Chora jestem przez Ciebie saba

    OdpowiedzUsuń
  4. Fraktal wyszedł bardzo ładnie:-) Ciekawią mnie te motyle,są śliczne:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przekonuje mnie mozaika, chociaż jestem ciekawa jak wyjdą te motylki.

    Ps już mi wszystko działa. Wyczyściłam na wszelki wypadek przeglądarkę i niby dalej coś nie działało, ale jak teraz na wieczór odpaliłam kompa to wszystko gro i bucy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny ten fraktal, choć to nie moje klimaty. Jeśli idzie o metodę, czyli mozaikę to nigdy tego nie robiłam, ale chwilowo muszę się wstrzymać póki moje dziecię większość tygodnia spędza w domu. Przy niej wszelkie koraliki czy diamenciki bardzo szybko w cudowny sposób "wyparowują" :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje się nauczyły. Nie tylko nie zabierać pewnych rzeczy, co je robić :) Choć to pewnie zależy od wieku. Mozaikę kleiły ze mną od pierwszej, którą miałam, miały niecałe 4 lata i dały radę :)

      Usuń
  7. Też mnie czasem od wyszywania odrzuca... fajna ta pierwsza - taka trochę pawiowa... a druga bardzo na czasie - wiosenna :)

    OdpowiedzUsuń