No ładnie, jak pech, to pech. Miałam machniętych kilka fotek Zegarów z nową stroną, ale mi je wcięło. Ni ma. Mam aż jedną fotkę, taką sobie jakościowo, ale coś tam widać. Jak się zorientowałam, byłam w połowie następnego kawałka do pokazania, a nie będę tak premiery psuć ;) Kolejna odsłona będzie wg. elementów, a nie wg. stron. Tak sobie myślę, że dorobię do końca ten łuk, który teraz jest taki puściutki środku (między 9 a 6, z piekielną drabinką).
Wracając do aktualnej prezentacji. Strona była prosta, bo dużo w niej prawie było zrobione już przy poprzednim pokazie (drabinkę zrobiłam z rozpędu przy poprzedniej stronie), do wykonania była ramka zegara, no i nieco tła na dole. Nic, tylko usiąść i namachać się. Namachałam się jeszcze, żeby od razu była cała ta czarna plama z ramką zegara zrobioną. Jak są takie wielkie plamy - nie chce mi się parkować, w sumie niespecjalnie ma to sens, więc sobie w takich miejscach darowałam.
Dla porównania, było tak:
Ze zdjęciami mam więc nauczkę - sprawdzać i zgrywać od razu, a nie takie fuszerski odstawiać. Obiecuję się poprawić w tym temacie :)
Super te zegary sa :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te zegary i byle do przodu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Śliczne
OdpowiedzUsuńFaktycznie, już niedużo :)
OdpowiedzUsuńtempo narzuciłaś i fraktal się pewnie szykuję
OdpowiedzUsuńTak, fraktalątko :)
UsuńTeraz to dałaś czadu z tymi zegarami. Ładnie nadrobiłaś. A zdjęcie jak dla mnie całkiem dobre ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ekstra :) pędzisz. pędzisz. :)
OdpowiedzUsuńwymiatasz wszystkie kąty! :P
cudnie patrzeć jak praca do końca wielkimi krokami zmierza :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam twoją wytrwałość i trzymam kciuki za finał :)
OdpowiedzUsuńCudo :D
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńNo podgoniony zegar :) Super :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oglądać kolejne postępy w pracy.
OdpowiedzUsuńWow... ale fantastyczny projekt, rewelacja. Jestem ogromnie ciekawa efektu końcowego ale nawet taki, już mi podoba.
OdpowiedzUsuńZegar jest niesamowity !!! Cofnęłam się do posta, gdzie dopiero zaczynałaś go wyszywać. To dopiero - szok !!! Napisałaś, że może skończysz w lipcu - i pewnie tak się stanie ! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń