czwartek, 17 marca 2016

Informacyjnie

Otóż nie będzie żadnych fotek żadnej z moich prac. Będzie za to dużo informacji - nowych.

Po pierwsze - wygrałam! Choć raz coś wygrałam :D Kiedyś nie wygrywałam, bo nie brałam udziału w żadnych zabawach, nic więc dziwnego ;) Ale potem zaczęłam brać udział nawet w Candy i nadal nic. A tu się szczęście do mnie uśmiechnęło, gdyż w losowaniu w temacie "podsumowanie UFOkowego roku - luty" generator wylosował mnie. Cudnie!

Po drugie - o Candy u Katarzyny już było, teraz jeszcze o Candy u Agnieszki :) Patrzcie, jakie wspaniałości. Ja bym się tam z nimi nie rozstawała, ale skoro Aga ich nie chce, to mogę je przygarnąć ;)

Ukoję sobie nieco nerwy. Gdyż po ostatnich "przejściach" muszę odreagować. No muszę, bo się uduszę. Oraz nie chce mi się dziubać Zegarów (dobra, dziubię, ale weekend odpadł, to mi tak łyso brać się w środku tygodnia, nie wychodzi i już), Wzgórze mnie nie pociąga, a praca trzecia o której ja wiem, a Wy rozumiecie ;) na razie się trochę dodziubała, ale skoro brak jej teraz terminów, to też trochę odpocznie. Żeby nie było - robię część piątą (ale cicho sza ;) ).

A co robi taki ktoś, jak ja, jak już nie może, bo umrze? Rozpoczyna nowe prace. Ale tak z przytupem, to się będzie oszczędzał. Nie ma to tamto! Ale żeby nie było, tutaj najpierw muszę się przygotować, gdyż!

Projektem pierwszym, który odpalam, jest needlepointowy Ananas:

Nie wiem, jaką zrobię kolorystykę, na razie nic nie wiem, poza tym, że zamawiam monocanvę (choć raz będę choć trochę pro ;) ) i że na pewno nie w złotych kolorach :D Raczej nie będę zamawiać od razu cudownych nici, gdyż nie mam aż takiego parcia na pro - wystarczy porządna kanwa (na razie). Kanwę (monocanvę :) ) zamawiam, kolorystykę wymyślam, ramę sklecę (albo poproszę o) i jazda :)

A drugim rozpoczynanym projektem będzie w końcu Bibliotekarka, kupiona milion lat temu:
Przy czym tak: nie robię tych pasków na dole oraz mocno ograniczam kolorystykę, bo mnie szlag trafi, jak będę kupowała nici, żeby zrobić nimi 4 krzyżyki rozsiane po całej pracy. Jeszcze mi beretu nie zryło aż tak dokumentnie :) Przerabiam więc sobie nieco wzór, rezygnując z części kolorów, zastępując je zbliżonymi, etc., obcinając po rozmiarze. Haftowanie zacznę od czarnego (do którego dorzucę dwa najciemniejsze kolory również), a potem po kolei będę wypełniać, część wg. własnego widzimisię (np. w ołówku we włosach jest kilkanaście kolorów czerwonych i ceglastych, naprawdę, obędzie się z 2-3), oczywiście po sugestii tego, co jest we wzorze. Na kanwie 16ct - debiut będzie i praca w sam raz wpasuje się w posiadaną ramkę ;) (kwadrat 50x50).

To do dzieła :)

14 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa Twojej Bibliotekarki :) ja sie nie mogłam zebrać do uzupełnienia kolorami czegokolwiek w niej. Moze bede miała motywacje jak zaczniesz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ją wypełnie w specjalny sposób, mocno uproszczony. Piszę na tajnej "Duże" o tym :)

      Usuń
  2. Ta bibliotekarka jest super :-) Piwodzenia I czekam na pierwsza odslone :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta bibliotekarka jest super :-) Piwodzenia I czekam na pierwsza odslone :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bibliotekarka jest super :) A skąd jest ten wzór? Z HAED?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to HAEDowy wzór, ale mocno niedopracowany :/

      Usuń
  5. Aż Ty to jesteś aparatka...ja już myślałam, że jak będziesz odreagowywać to na jakiś spacer pójdziesz, książkę poczytasz czy coś...a Ty nowe rzeczy przygotowujesz ;) Trzymam więc kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś kobietą z hafciarskim ADHD :P Dla pocieszenia powiem, że też tak mam :D Tylko xxx mnie odstresowują ;) Bibliotekarka zapowiada się super, czekam na pierwsze efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No to szalejesz :) Jak już planujesz to na całego :) Ciekawa jestem bardzo co wykombinujesz z kolorami w ananasie :) No i bibliotekarki też jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super wieści needlepointowe :) pokazuj koniecznie postępy na blogu naszym. Jeśli nie masz jeszcze dostępu pisz proszę do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super wieści needlepointowe :) pokazuj koniecznie postępy na blogu naszym. Jeśli nie masz jeszcze dostępu pisz proszę do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się że będziesz wyszywać ananasa -super kolorki dobrałaś.Bardzo ciekawa jestem tej bibliotekarki.Fajnie że mam już Twój nowy adres i wklejam tu swój, też zmieniłam z wiadomych przyczyn
    http://mojeroznerobotki.blogspot.com/muszę jeszcze zmienić na Polskim needlepoincie zapraszam do siebie .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam rozpoczynanie nowych prac, więc będę Ci kibicować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bibliotekarka fantastyczna! Ciekawa jestem, jak będzie wyglądała skończona. Piękne "krzyżyki" masz tu u siebie :-) Dziękuję za wizytę i udział w jubileuszu :-)

    OdpowiedzUsuń