Niespecjalnie jest się czym chwalić. W Zegarach nie przybyło nic, co by mnie skłoniło do zrobienia nowej fotki. Kawałek czarnej plamy po lewej stronie, z 200 krzyżyków? No nic nie ma do pokazywania.
We Wzgórzach trochę się podziało, choć też nie specjalnie wiele. Ale nowa fotka do pokazania jest :)
Coraz lepiej się Wzgórze prezentuje :) Życzę wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńU mnie kwiecień był bardzo kiepski, ale pocieszam się, że teraz powinno być tylko lepiej. Wzgorze bardzo mi się podoba, ale kontury by mnie zabiły
OdpowiedzUsuńPowodzenia. Kryzys przejdzie. Fajny to wzgorze.
OdpowiedzUsuńPowodzenia. Kryzys przejdzie. Fajny to wzgorze.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za dalsze postępy :)
OdpowiedzUsuńJakże mnie muszą wzorki z tej serii :)
OdpowiedzUsuńTo jest obłędne ale nie porwałabym się na to ze względu na ilość konturów, których nie znoszę ;)
OdpowiedzUsuńPowoli ale do przodu.
OdpowiedzUsuńWażne, że coś się dzieje :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft. Widzę, że od razu robisz kontury :)
OdpowiedzUsuńDzięki temu od razu widać końcowy efekt.
I fajnie :)
OdpowiedzUsuń