Jak ostatnio wspominałam, przeglądając wzorki wszelakie, natrafiłam na taki, który musiałam zrobić po prostu od razu. Przy poszukiwaniu nici znalazłam idealny materiał. Miała być praca na kanwie plastikowej, padło na taśmę aidową, którą kupiłam dawno, dawno temu, nie wiem po co.
Haft powstał w jeden wieczór.
Od Snoopy |
Potem dnia drugiego (to wczoraj) nastąpiło zszycie, upchanie, zszycie, poprawki, poprawki, poprawki :) I wygląda tak
Od Snoopy |
Od Snoopy |
I nie, nie wiem po co on mi w zasadzie jest potrzebny, może miał być to breloczek, a może coś innego, może będzie to poduszeczka na igły :)
Od Snoopy |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz