sobota, 7 stycznia 2017

Plany na rok 2017, UFOkowy rok po raz drugi

O planach też będzie szybciutko. Kilka nowych prac, wiadomo, że te spadające z 2016 też :)

Do dokończenia, z kategorii UFO (żeby nie robić dwóch notek z podobną zawartością :) ), zostały:
- Fraktal, efekt końcowy i to, jak ostatnio wyglądał:




- Bibliotekarka, ostatnia odsłona,


- oraz Ananas, który został w zasadzie na jedno - dwa popołudnia (czy tam po prostu kilka godzinek) i czeka tak od kilku miesięcy. No cóż, niech czeka :D


Z nowych - nienowych prac, na rozpoczęcie czeka dalej Einstein 2, nie wylatuje z planu realizacji, ale muszę tutaj dużo pomyśleć, czy i jak przenieść go do .xsd,

Zaplanowana na rok 2016 była również Róża - wydanie 2. Tutaj suprajs, zaczęłam ją robić 2 stycznia :) Zaczęłam jako jedna z pierwszych z całego grona zaróżowionych, jak już się fala wyszytych róż przewinęła, można wziąć się za kolejną.


Cóż dalej. Otóż wymyśliłam sobie kilka nowych pracek. Tak (prawie!) zupełnie nowych, zobaczymy, jak wyjdzie z realizacją.

Otóż do testowania kupiłam sobie zestaw z drukowaną kanwą - na aliexpresie. Przyjdzie za miesiąc ;) Zdjęcia są nieco kijowe, takie są na stronie przedmiotu. Cała seria jest taka:
Niewykluczone, że zrobię całość, ale zważywszy na to, że nie muszę ich mieć w komplecie, żeby zacząć pracę, darmową wysyłkę i przewidywaną ilość czasu, jaką będę miała - na razie zamówiłam jeden zestaw, mianowicie Lato. Jak będzie ok i mi przypasuje taki sposób wyszywania (może przeżyję szok powrotu do gęstości 11ct :D), to potem domówię całą resztę.


Następna praca, którą myślę sobie machnąć, to kolejna sówka - Hope. W 2015 zrobiłam dwie, miałam zrobić trzecią, ale wcięło mi kanwę czerwoną. O ile dobrze pamiętam, chyba ją niedawno namierzyłam. Jeśli więc nie zniknęła mi ona znowu, to być może dostąpi zaszczytu dołączenia do kompletu :) Tutaj tło jakieś takie zgniłe, ja wezmę inne (a jakbym znowu zatraciła czerwoną kanwę, mam przygotowaną kremową ;) ), praca łatwa, na dodatek wtedy wykonywałam półkrzyżykiem, trzecią zrobię oczywiście tak samo, więc się machnie raz dwa.


Natomiast w Sylwestra doznałam olśnienia. I kilka dni później nadal w zachwycie trwam ;) Na FB spojrzałam na wzór Garden Stars od Ink Circles i przepadłam. Piękny sampler, ostatnich niebieskości mi wystarczyło, teraz padło na zielenie. Aczkolwiek ten akurat sampler jest większy niż poprzedni (ponad dwa razy), więc nie mogę go zacząć ot tak sobie, gdyż nie mam na niego lnu. A chyba na lnie go wykonam, taki szlachetny wzór wymaga szlachetnego materiału.


I jeszcze jedna praca, cierpię na deficyt piękności, więc coś miłego, ładnego, kwiatkowego. Przy czym ta akurat praca raczej na dopełnienie planów niż główna ich część. Zobaczymy, jak wyjdzie z realizacją :) Zestaw otrzymałam w ramach wygranej w Candy u Agnieszki, nazwa to "Hydrangea in Bloom" (hortensja) z Dimensions.


Chyba na razie tyle. I tak w sumie za dużo, bo łączna szacowana ilość krzyżyków w pracach do zakończenia i do rozpoczęcia to prawie 180 tysięcy, a to więcej niż wyszyłam łącznie w 2016 roku, tylko byłam wtedy pół roku na zwolnieniu i mogłam wyszywać dużo. A z małym dzieckiem będzie ciężej. Ale nie marudźmy. Najwyżej się coś przerzuci na 2018 ;)

22 komentarze:

  1. Ambitne plany. Trzymam kciuki. Co do zestawów z Chin ja zamieniam kanwe na drobniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne plany! Szczególnie ten sampler jest zachwycający i te drzewka :) Mocno kibicuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne plany :) ja też wyszywam tę serię drzewek :) aktualnie jestem na etapie jesieni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne plany, bede z miłą chęcią śledzić postępy :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne wzory masz w planach! Fraktal i sampler są MEGA :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ambitne plany, będę śledzić postępy :)
    Różę też mam w planach - ciągle w planach, bo zawsze wypadnie coś pilniejszego - a sampler jest cudny.
    Pozdrawiam mroźnie :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ambitne plany :) Sampler wzbudził mój zachwyt, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To ja mam w planie dokończyć ufoka (sztuk jedna), skończyć koty i róże. I na tym pewnie minie mi rok ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne masz plany. Ja też mam jeden zestaw z alli... I krew mnie z nim zalewa bo jest tak sztywna kanwą że prawie palce kaleczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za zestaw dałam całe 12 zł. Jak będzie do kitu, bez żalu nie zrobię :)

      Usuń
  10. Piękne plany i wierzę że uda się je zrealizować :) Będę śledzić i kibicować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne masz plany! Życzę Ci, aby wszystko udało Ci się zrealizować, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Też widziałam te drzewka ;) ciekawa jestem ich jakości. Sama jeszcze nic jeszcze nie zamawiałam na aliekspresie. Jakoś tak nie potrafię się przełamać. Ale może w tym roku? Kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  13. Powodzenia! Wzory są wspaniałe:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ambitne plany. Życzę aby udało się je zrealizować w całości :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam kciuki, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ambitne plany, też się przymierzałam do tych drzewek ale jakoś ta kanwa mnie przeraża. Czekam na Twoje wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pozostało życzyć powodzenia w realizacji planów, bo ambitnie podeszłaś do tego roku, bez dwóch zdań ;)
    Te drzewka są fantastyczne, zwłaszcza lato, ale ja niestety nie cierpię wyszywać na malowanej kanwie. Raz tylko spróbowałam i od jakiś 8 lat ten UFOK zalega w szafie i chyba tam zostanie już na zawsze :/ No chyba, że kanwa malowana,kanwie malowanej nie równa...
    pozdrawiam Bea

    OdpowiedzUsuń
  18. Dużo zaplanowanych prac, trzymam kciuki by wszystkie udało Ci się zrealizować. Seria z drzewami jest świetna, będę Ci kibicować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Plany ambitne!Najgorsze są takie nie dokończone prace....bo tyle godzin już im się poświęciło a tu weny brak😕

    OdpowiedzUsuń