poniedziałek, 30 maja 2016

Słowo się rzekło

Słowo się rzekło - kończę Wzgórze. No to kończę.
Ostatnia odsłona:
 A potem muchomorki:
 Domki, kwiatek i ślimak
 Drzewo po prawej, a najpierw jeszcze trawa do końca:
 i jeszcze ostatnie motylki
Zostały tylko kreseczki, dużo kreseczek.
Szalony plan, który mi wpadł do głowy, kiedy wylądowałam na zwolnieniu był taki, żeby spróbować skończyć jeszcze w maju. Coś czuję, że się uda.

10 komentarzy:

  1. Udanego kreskowania. Bedzie piękny obrazek

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow będzie cudny! czekam na kreseczki i będzie co podziwiać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow :) Piękny będzie jak go zakreseczkujesz :) Pędzisz jak burza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ wesoły ten obrazek! Jestem pewna, że plan się uda, bo na finiszu dostaje się skrzydeł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Będę trzymać kciuki aby się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To niesamowite jaki super efekt dają te czarne kreseczki:-) Świetny obrazek:-) I zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, efekt z kreseczkami bedzie niesamowity :-)

    OdpowiedzUsuń