I duże drzewo jest.
Tak wygląda w tamborku korona drzewa:
A tak rzut oka na całość - nadal z tamborkiem, bo inaczej ilość zagnieceń przekracza wszelkie normy ;)
Praca ta jest wybitnie pracą wyjazdową - prosty wzór, jeden kolor, mały (w miarę - w porównaniu do kolosów). Teraz już drzewa będą mniejsze, to i może częściej prezentacje będą. Jak na razie zrobione jest 60% obrazka.
Przy okazji - blogger dostał trochę na łeb. W firefoxie nie działa dodawanie obrazków, w chrome to samo, w IE niby można, ale nie tak, że się kliknie i jest, o nie nie nie. I też dopiero za którymś razem w łaskawości swojej dodał obrazeczki, paskuda jedna. Po czym zawiesza cały system. Nie wiem, co poczarowali, ale zrobili to źle, oj bardzo źle.
Drzewa rosną ładnie, ale te problemy z blogerem...bardzo nie fajne :(
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jedną teorię, ale nie do sprawdzenia dzisiaj. Na razie druga notkę opracowuję naokoło. W jednej przeglądarce daje się napisać notce, w drugiej dodać fotki. Potem się dopracuje, jak już będzie zawartość obrazkowa.
Usuńfajny obrazeczek,ja chciałabym ten lasek liściasty w zieleniach zrobić i powiesić nad kominkiem tylko narazie nie mam kominka :P
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten Twój las. Ależ on piękny.
OdpowiedzUsuńFajnie rośnie ten las
OdpowiedzUsuńŁadny xxx las :)
OdpowiedzUsuńślicznie rośnie :)
OdpowiedzUsuńCudo, czekam na efekt końcowy
OdpowiedzUsuńmiło wspominam haftowanie lasów Parolina. to prawda, wzór prosty i nie wymaga kto wie jakich fanaberii :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten haft...
OdpowiedzUsuńA najważniejsze, że się go fajnie robi :)
OdpowiedzUsuńSame przyjemności :) Czego chcieć więcej! Ładnie się prezentuje na lnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLasy Parolina haftuje się bardzo przyjemnie - dwa już wyhaftowałam i zaczęłam trzeci.
OdpowiedzUsuńFajnie przybywa. Ja tez wyszylam ten las na brązowo i z przyjemnością mi sie na niego patrzy! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń