Tada! Kolejny miesiąc. A u mnie nadal mało do prezentacji, skoro zostały dwie prace. Naprzód, przygodo! :D
Zegary.
Poprzednio
Teraz
Wzgórze
Poprzednio
Teraz
Tempo trochę spadło, ale to przez zajęte weekendy niemal przez cały miesiąc (poza świętami). Gdyby nie święta, to tylko trochę kresek we Wzgórzu by było do pokazania.
W zegarach nieźle nastawiałaś krzyżyków - już 4 się wyłoniła :)
OdpowiedzUsuńA co do wzgórza, to nabierają wyrazistości. Jednak bacstitche potrafią zdziałać cuda :)
Zegary są piękne a wzgórze obłędne!
OdpowiedzUsuńZegary super- sporo przybyło. We wzgórzu natomiast najbardziej widać postępy. :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, za cierpliwość i wytrwałość :) Hafty będą piękne!
OdpowiedzUsuńNajwazniejsze ze idzie do przodu. ;)
OdpowiedzUsuńPieknie przybywa :-)
OdpowiedzUsuńpodziwiam i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPiękne postępy - u mnie cieńko w marcu.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za cierpliwość do tych kresek-wiem, że dzięki nim wiele się zmienia w obrazie ale nienawidzę ich stawiać. Czekam na dalsze rezultaty pracy i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuń