środa, 8 kwietnia 2015

Kolejna praca skończona - Bambusy

Bambusy też skończone.

Uff :)

Najdłużej wymęczony UFOk - zaczęty, kiedy jeszcze byłam w ciąży z dziewczętami, rok 2011, to miała być taka próba pt: ciekawe, czy da się wyszywać z dwoma noworodkami / niemowlętami. Powiem Wam, że nie da się, miałam dosyć długą przerwę od haftowania, dopiero dwa lata później wróciłam do igły na dobre, tak to przez rok czy półtora zdołałam zrobić jakieś maleństwo needlepointowe i tyle. W 2013 zrobiłam aż dwa obrazki - 60x60, dokończenie czterech pór roku. Potem ruszyłam z kopyta, rok temu. I tak mi zostało. Dobra, wracam do bambusów - skoro zaczęłam, to wypadałoby je skończyć. W 2011 porzucone na takim etapie bodajże, doprawdy łał! :>


Potem trochę podziubałam, rozlałam wodę (taka zdolniacha ze mnie, nieprawdaż):


a potem już się wzięłam za planowanie, bo doprawdy, można się pogubić - w pewnym momencie miałam przecież odpalonych 10 projektów, niektóre maleńkie, no ale zawsze ;)

Trochę rameczki z liści dookoła:


doniczka się trafiła


tutaj pranko - w końcu! I dokończenie rameczki z liści, początek kreseczek przy liściach, ale odrzuciło mnie od nich tak, że dawno nie miałam takiego niechcieja:


i finisz - brakujące zielenie, etap pierwszy:


brakujące zielenie - etap drugi:


brakujące brązy i kolorki:


I tu - kończąc te listki przypomniałam sobie, dlaczego się w tym wzorze zakochałam. Bambusy wychodzą tak naturalnie, a są z małej ilości kolorów - raptem chyba z 4 kolory zieleni, dwa brązy, jeden kolorek, a jaki efekt!

Tu są już kreseczki przy listkach, ale nie przy samych bambusach. Miałam awersję po biedronce, ale się okazało, że te kreseczki poszły raz-dwa i już :)


 A tu już okreskowanie kompletne, chyba już nawet po prasowaniu?



Zbliżonko na roślinkę.


Całość donicy z kwiatkami:

Doniczka


I oprawa. Wyszło wspaniale! W różnym świetle oczywiście wychodzi różnie:



 Obraz po oprawieniu ma 40x50cm, jest więc całkiem duży. Zadowolona jestem z niego bardzo bardzo. Ale już wiem, że storczyków nie będę jednak robić - ten obraz po oprawieniu wyszedł całkiem spory, nie chcę, żeby ten styl zdominował ściany, które jeszcze dużo muszą na siebie przyjąć ;) Mam ich co prawda od groma, bo na razie zajęte pół ściany u dziewczyn, kawałek schodów i dwa obrazki wcale nie takie duże, ale plany jakieś są, haftować przecież nie zamierzam przestawać, jakieś miejsce trzeba zostawiać.

35 komentarzy:

  1. Gratuluję skończenie UFO - cudowne! Zawsze mnie zastanawia, co tam jest napisane ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, mam nadzieję, że nie: kurczak w sosie, sajgonki i zupa z pierożkami ;)

      Usuń
  2. Gratulacje. Cudnie te bambusy wyglądają, warto było je dokończyć i oprawić.
    Podobnie jak i Agatkę interesuje mnie znaczenie tych literek przy bambusie, w każdym z obrazków oddzielnie.
    Pozdrawiam.))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie podejmuję się tłumaczenia. Jak mnie kiedyś jakiś Chińczyk odwiedzi, to go poproszę o pomoc - może nie umrze ze śmiechu.

      Usuń
  3. Gratulacje! Wyszły świetnie, rzeczywiście z dalszej perspektywy wyglądają jak żywe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo łał wyglądają na żywo. Dobrze, że znalazłam taką dużą ramę - z passpartout i tym brzegiem, fajnie eksponuje haft. O którym nie pamiętałam, że jest taki duży.

      Usuń
  4. Kolejny haft odhaczony :) Warto było go dokończyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I można następny zacząć - wczoraj się to odbyło :D

      Usuń
  5. Pięknie Ci wyszedł ten obraz !!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam Cię również do odwiedzania i komentowania mojego bloga którego wczoraj zaczęłam pisać. .. http://nitkibeaty.blogspot.com/?m=0 już wkrótce nowe wpisy :-)

      Usuń
  6. Bardzo ładnie wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnie zdjęcie - niesamowity efekt!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się bardzo - choć na fotografowaniu mało się znam.

      Usuń
  8. Super. Może ja też kiedyś będę na bierzaco ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz tam na bieżąco. Ledwo pokończyłam różne rzeczy - zaczęłam następne. Nie może być tak, że tylko 2-3 projekty są.

      Usuń
  9. Super. Może ja też kiedyś będę na bierzaco ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. dajesz czadu z ufokam :)
    bambus wyszedł bardzo ładny rzeczywiście naturalny na maksa :)
    a co jest napisane krzaczkami??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia, mam nadzieję, że nic głupiego.

      Usuń
  11. Teraz musisz zabrać się za drugą roślinkę z serii japońskiej ( chińskiej) :). Wyszed świetnie , choć to nie są moje klimaty :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeszła mi zupełnie chęć na to drugie coś.

      Usuń
  12. piękny ten bambus,jest taki z lekka 3 D i mi najbardziej podoba się rameczka.Gratulacje wyjścia na zero z Ufokami,ilość moich się zmniejsza na szczęście.dobrze,że z czasem stajemy się wybredniejsi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, całe szczęście. Bo bym zawsze miała po 10 projektów!

      Usuń
  13. Świetnie się prezentuje w ramce! Haft imponujący, a najbardziej same bambusy (uwielbiam te roślinki). No i super, że masz z głowy ufoka :) Teraz możesz się delektować nowym haftem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję ukończenia Bambusów. Haft jest wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo ładny haft :) a storczyki przełóż sobie na kiedyś tam... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ogromne gratulacje - praca jest cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten wzór jest Kapitalny!!! Gratuluję!!! Lubię do Ciebie zaglądać, bo masz bardzo ciekawe i oryginalne prace. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Rzadko kiedy złamię się w kierunku wzoru, na którego punkcie wszyscy dostali kręćka (choć zdarza mi się - np. z tęczową różą). Tak to sama sobie szukam śliczności :)

      Usuń
  18. Jako że z mężem uwielbiamy bambusy i trafiłam na ten wzór to od razu wiedziałam,że muszę go wyszyć. Teraz już wiem jak wygląda wykonany. Piękny! Lecę po muliny 😀

    OdpowiedzUsuń