Muminki skończyłam :)
Stwierdziłam, że pierwotny plan, czyli jedna praca kiedyś tam w kwietniu i w maju to lekka przeginka, kiedy jestem w domu i maleństwo zajmie mi jeden dzień. No to dwa dni i machnęłam dwa pozostałe Muminki: Mamę Muminka i Pannę Migotkę. Panny dopytują o Ryjka, no ale nie mam fajnego wzoru na Ryjka. Oraz skończyły mi się rameczki ;) Chociaż na razie prezentacja i bez prania i bez prasowania i bez ramek też. Do żelazka jeszcze się nie nadaję, nie będę szaleć. Z tego wynika, że będzie jeszcze jedna prezentacja.
To na razie uprzednio pokazane 'dzieła':
No i nowiutkie.
Najpierw bez konturów:
Nie oszukujmy się - nic wybitnego. Na dodatek nic nie widać.
No ale konturki oczywiście zmieniają sprawę:
Wzorki zmienione: kolory w oryginalne były jakieś dzikie: jasnozłoty, jasnofioletowy, beżowy, jakieś takie nie takie. Wszystkie zrobiłam na biało. No i zmieniłam spódnicę Mamy Muminka, bo biała z kolei do białego Muminka nie pasowała również.
Teraz poczekają na pranie, prasowanie, włożenie do ramek, przyklejenie do ściany. Niebawem!
Super muminki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Muszę na coś wymarnować zapasy wielkiej kanwy (to chyba 11 albo 12ct jest :D).
UsuńSą rewelacyjne! Muszę w końcu popełnić chociaż jednego :)
OdpowiedzUsuńA prezentację zrobisz w wakacje, bo wtedy będzie wolny dzień na notkę :P
UsuńSuper są. A wzorki znajdę gdzieś w necie? Czy masz z jakiegoś innego źródła?
OdpowiedzUsuńJa znalazlam kiedyś Małą Mi
Ja znalazłam na pintereście, są już na moim też: https://www.pinterest.com/karolinalikus/hafciki/
Usuńeh no Muminki się cieszą.pocieszne hafciki
OdpowiedzUsuńA jakie proste do zrobienia :)
Usuńfajne :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo ale Muminki w bajkowej rzeczywistości są "kolorowe". Tata jest lekko fioletowy a Mam żółtawa. Przynajmniej jak na moją kolorystyczną ignorancję...
OdpowiedzUsuńUwaga - moja ignorancja jest jeszcze większa, gdyż: nie oglądałam nigdy muminków! A w książce, którą czytam dzieciom, to wszystko jest czarno-białe i nie ma tam słowa o kolorach :)
UsuńJa jako dziecko nie trawiłam Muminków. Omijałam tę bajkę szerokim łukiem. Niestety ostatnio Niania pożyczyła Młodemu książkę o Muminkach i się zaczęło. Jesteśmy przy 23 odcinku i cierpię %-)
UsuńNo ale muszę przyznać że niezły towar kiedyś mieli... ;-)
To cwaniaki my - tylko książki czytamy, bajek nie oglądają prawie wcale, więc to, że nie oglądają Muminków, nie dziwi również :)
Usuńurocze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietna kolekcja ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne są :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWspaniałe są :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na fp: https://www.facebook.com/malamijedzie
Bardzo mi się podobają :-) Ja w dzieciństwie jakimś szczególnym sentymentem tej bajki nie darzyłam niemniej im jestem starsza tym bardziej mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuń